Smutek
Czasami próbuję
Wyobrazić sobie
Jak to jest
Znów się zakochać
Być idealnym bogiem
Dla drugiego człowieka
Uzupełnieniem jego snów
Czasami próbuję zrozumieć
Powody mej samotności
Dlaczego tak boją się
Mojej bliskości
Mojego chłodu
Czasami próbuję
Uwierzyć
W przewrotność losu
W jego sprawiedliwą moc
Że ktoś wreszcie zauważy
Mą obecność
Zatęskni szalenie
Gdy nie napiszę jutro wiersza
Gdy nie odezwę się
Choćby dotykiem
Spojrzeniem ciepłym niebieskich mych
oczu
Spojrzeniem jak powrót do domu...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.