Smutek lat
Jest zawiedziona pustką lat
udręczonych smagana wichurą
drżącym liściem więdnącym
jest bezsenną nocą
która nie liczy gwiazd
okna żaluzjami zasłonięte
jest pulsującą próżnią
spopielałą myślą kurzu
ale jeszcze żywa
jest warzywem, które podlejesz
odżyje i zakwitnie miłością
szeptać będzie tylko twoje imię
autor
Xenia1
Dodano: 2017-09-26 22:45:53
Ten wiersz przeczytano 1005 razy
Oddanych głosów: 24
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (48)
Elko dziękuję za komentarz. Pozdrawiam serdecznie z
uśmiechem.
Smutny tęsknotą pisany wiersz
Pozdrawiam
Oleńko tak jakoś wyszło. Pozdrawiam serdecznie z
uśmiechem.
Leon.nela niestrasz mnie, że skona. Pozdrawiam
serdecznie z uśmiechem.
Tak bywa, szkoda że smutno
Pozdrawiam Xeniu
Miłością gnany zjawi się niespodzianie i jak chwycisz
w swe ramiona to albo zostanie albo skona
Ziu-ka dziękuję za komentarz. Pozdrawiam serdecznie z
uśmiechem.
Smutny wiersz o miłości... Pozdrawiam serdecznie;)
Witaj Kaplido miło Cię gościć. Pozdrawiam serdecznie z
uśmiechem.
Pogodnego dzionka, Xeniu :)
Pięknie o miłości, choć wyczuwa się smutek.
One Moment dziękuję za obszerny komentarz. Pozdrawiam
serdecznie z uśmiechem.
Sławomirku Sad można i tak odczytać- dziękuję.
Pozdrawiam serdecznie z uśmiechem.
Zosiu dziękuję za pamięć i komentarz. Pozdrawiam
serdecznie z uśmiechem.
Dziadku Norbercie dziękuję za obszerny komentarz,
zmarnowałam oj zmarnowałam. Pozdrawiam serdecznie.