Smutek Matusiny
wiersz gwarowy
SMUTEK MATUSINY
Fciałabyk być pastuskiem,
przy Twym złobku klęceć
i całe swoje zycie
trzymać Cie za ręce...
Moze za duzo jek fciała,
bo co dnia idem ku Tobie,
bo coroz nos mniej klęcy,
w stajenecce przy złobie...
Ino wtej kie Pasterka,
i Boze Narodzenie
wsędej ludzi duzo,
kie zaś spowsednieje,
ostajes Som w złobecku
wsędyj pusto, ciemno
i ni ma nikogo za mnom
ani tyz, przede mnom...
Nieroz duzo było
pastusków w kościele,
dziś kie ksiądz wychodzi
ino mało wiele...
Smutno jest Matusi,
Ona ino fciała
Panu Bogu pomóc
i ona jedna ino
fijat powiedziała...
Słysem coby dzisiejsi
ludzie odpedzieli,
a co z tego bedziemy
Panie Boze mieli....
Komentarze (14)
Wiersz pełen tkliwej miłości , piękny.
wiersz bardzo ładny i ładną gwarą napisany...
Piękny wiersz śląską gwarą napisany, może kiedyś też
się pokuszę po kaszubsku coś przekazać.
Ludziska teraz spracowane i nie mają czasu chodzić do
Kościoła, ale miejmy nadzieję, że mają Boga w seru.
Pozdawiam
lubie Twoją gware:) słowa bardzo prawdziwe
Nie do końca taki stan rzeczy jest winą samych
pastuszków, ale obserwacja trafna:)
Obserwacja trafna . Wiersz piękny.Lubie czytać Twoje
wiersze.Pozdrawiam
Smutek twój się udziela mnie z tego powodu też stało
się markotno.
Piękny wiersz dlatego że jest gwarowy...
To cała prawda.Kościoły były pełne gdy było
to źle widziane.
Takyie casy nastały Skoruso - wej ,co to bydzie s tom
wiarom,jak sie starzi wykrusom - fteros młodzi nie
bacom ,co w
złóbku Jesusik malutki,ino prom tamoj kaj som jaky
dudki!
Trafna obserwacja, wiersz piękny
Uwielbiam czytać Twoje wiersze, jak zwykle pięknie...
Bardzo podobał mi się ten wiersz, a słowa doskonale
rozumiem ;). Ślązaki mają się dobrze momentami ;).