Zima
wiersz gwarowy
Zima
Przysła z niedobocka zima,
kurzy ,furcy,mrozi,duje,
syćka chodzom poskurcani
telo złości pokazuje.
Prasła kiejsi takim śniegiem,
ze ni mozno dojść ku drodze,
pote zamroziyła syćko,
nawet przeręble na wodzie.
Moje serce tyz zamarzło,
na tyj z gwiozdek zimnej bieli,
moze jako go odmroze,
weńde wartko do pościeli.
Bazy sie mi sierpień złoty,
ciepłe słonko,cyste wody,
coz, kie śniegiem w okna prasko
a na dachu mrozem trzasko...
Komentarze (14)
pięknie gwarą napisane...najważniejsze, że serce
gorące i o lecie marzy...
Jak zwykle piękny wiersz. Gdy mieszkałem w Beskidzie
Niskim ( ojciec - -też duchowny - miał tam parafię)
zimy były cudowne...
Pięknie piszesz gwarą, ale chciałabym kiedyś
przeczytać Twój wiersz w czystej polszczyźnie. To może
być ciekawe:))))
Ładnie i bardzo po"naszemu" a pomimo zimy
najbardziej"rozgrzał ""mnie ten wątek z serduchem.
Gwarowo i pieknie, a serducho pewnie oszukuje i droczy
sie z Toba. Piekna zime masz. Ja juz jej nie
widzialam...ho...ho..., a moze i wiecej, wszystkiego
dobrego.
Pozdrawiam.
gdyby nie to gworo, nie byloby tok skoro.
Pozdrawiam goraco..moze troche ogrzeje Twoje
serce...jak zwykle sliczny wiersz...
Ja osobiście uwielbiam zimę, piękny wiersz.
Ja też marzę o lecie i cieple, ale u Ciebie to pewnie
pięknie musi być bielutko i czysto, u mnie szaro i
ponuro, wolałabym od tego mroźną biel:)
Do lata daleko, po co czekac Serce mozna ogrzac nawet
zimą.
Docepiom sie dio komentarza Vick Thora
Ty Skoruso dobre wiees; w starym piecu
poli bies, lebo insi diasi, moze ci sie bazy
jakisik jurny chłop( bez urazy) Łun by cie byrzo
ogrzoł co ci ta przimarzło,nawet to zimnisko cu za
pazuche wlazło,takie to twe bajanie ło sercu
zamrozonym - kiej ty je mos gorące jok w piecu
cyrwonym!
Piszesz z przesadą, że zamarzło Ci serce, bo Twoje
wiersze zawsze przyciągają.
Mówię gwarą gdy widzę starą. Do młodej seplenię, jeśli
ją cenię. Czasem gaworzę gdy dziewczę hoże.