smutek tych swiat
dla wszystkich korych tak bardzo kocham...
blask swiec otacza mnie,sluchawka w rece
drzy...slysze twoj glos mamo z daleka jak
on inaczej brzmi,szum rozmow z
oddali,swiateczne drzewko zanurzone w
bialego swiatla fali..
skaldam zyczenia.. dystans kilometrow
niczego w sercu nie zmienia...samotna
wigila na wyspach... glos mi drzy...w
oczach pojawiaja sie lzy...serdeczne
zyczenia wam sle...w sluchawce milczenie
przerwanie lkaniem i twoj glos
mamo...coreczko...nawzajem...
dla tych ktorzy swieta spedzaja z dala od najblizszych tak jak ja pierwszy raz w zyciu ;(
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.