smutku krzyk
krzyczałam!
całą sobą-gdy
ciało Mamy do grobu chowano
-------------
dziękuję
cicho szeptały usta moje
za "bądź silna"
jednemu ,drugiemu- komuś
-------------
myśli gonitwa
szloch
oczy bez łez
-------------
poddałam się i już nie krzyczę
Komentarze (10)
Az mnie ciarki przeszly gdy czytalam ten wiersz..
piekny, mocny, dobry.../+/
Nie rań Mamy płaczem,ona zapewne chce widzieć uśmiech
na Twej twarzy,uwierz ,że Ona jest obok zatopiona w
niewidzialnej energii.
Nigdy nie wolno się poddawać nawet w wierszu...
Dobrze ukazany ból i smutek po kimś bardzo kochanym.
Pięknie wyrażony smutek,tęsknota za ukochaną
osobą,Mamą...nieodżałowany żal,ból...no cóż tak czasem
bywa,ale główka do góry..
Na śmierć nigdy nie można się przygotować,ale jak mówi
pismo jest ,,czas żniw i czas siewu. Czas umierania i
czas rodzenia"Ja mam te przezycia przed sobą...och
Smutek, żal i ból zawsze towarzyszą nam gdy bliscy
odchodzą...dobry wiersz
Smutny wiersz...ale tak bardzo boli serce jak odchodzi
bliska osoba... potem łez brakuje i siły na krzyk ale
rana w sercu pozostaje ...
ładny wiersz ...smutek i żal...tęskona za mamą...Ona
jest obok ...+
sutek ,ból ,żal- nie można się poddawać -czas leczy
rany , kochani przez nas -odchodzą ,ale są tuż obok a
często są naszymi aniołami