SmUtNa
Człowiek przez całe zycie uczy sie sztuki rezygnacji
Czuje sie jakby mi ktos cos ukradł
Serduszko juz mi nie bije tak jak
wczesniej
Wszystko widze w czarnych kolorach
Dlaczego sie tak dzieje?
Nie mam juz nadziei
Nie mam juz sił
Nie mam juz cierpliwosci
Nie umiem sie śmiac
Za to wszytsko nadrabiam placzem
Dlaczego tak jest?
Modle sie kazdego dnia o to by nie stracic
sił,żeby wytrwać i nie dać nikomu
satysfakcji
A moze po kryjomu sie poddaje nie wiedzac o
tym?
Gdzie moja nadzieja gdzie moja milosc czy
zawsze musi byc smutek,ból i cierpienie?
Żaden ból na świecie nie trwa wiecznie Konczy sie cierpienie pojawia sie radość i tak równoważą sie nazwajem.....
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.