Smutna Biel
"Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą" czasem zbyt szybko...
Dookoła tylko biel..
Wszystko takie smutne jest..
Wszystko razi swą jasnością,
..Lecz to dla mnie jest nicością..
Każde słowo mnie zabija..
Choć chcę krzyczeć.. nie mam siły..
Kiedyś zima była piękna,
Uwielbiałam ją za dziecka,
Jednak dzisiaj podła biel,
Cała siłą dręczy mnie..
Opowiedzieć wam historie?
Jak straciłam to co moje?
Jak straciłam swoją córkę?
To przez zimę i wichurę...
Było mroźno.. sypał śnieg
Ona na dwór poszła gdzieś,
Miała tylko siedem lat..
Moje dziecko i mój skarb..
Droga była zaśnieżona..
Ona stała..
Czemu ona?!
Ten samochód...
Ludzki krzyk!
Ciągle w głowie dźwięczy mi..
Gdy przybiegłam
Była tam..
Czemu to nie byłam ja...
Miliony rodziców traci swoje dzieci.. Pomyślmy przez chwile o nich i o tym co oni muszą przeżywać
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.