Smutna prawda
Moje uczucia
jak lakier na paznokciach
zdarte
obdarte
nic nie warte
gdybyś mógł chociaż dodać
że lubię zapach kwitnącego bzu
szum fal obijających się o skały
i kolor wiosennych krokusów
a każdej nocy zamknięta w snach
zamieniam twe oczy
na smutek i strach
marzymy by złapać wreszcie za dłoń
i patrzeć w gwiazdy
ja z tobą
ty z nią
Komentarze (5)
to chyba o mnie hehe
Bardzo smutny wiersz, prawie krzyk
rozpaczy...Pozdrawiam serdecznie...
Przepiękny w swoim smutku. Rozumiem ból. +
Pozdrawiam i plus zostawiam:)
daje +
pozdrawiam:)