smutny ból
Poza twardego, ważone słowa,
Lęki bojaźni kryje zaś głowa.
Wplecione w łańcuch codziennych zdarzeń
Bezmyślne trwanie- następca marzeń.
Forma czekania na to, że może,
Będę, zdobędę albo rozmnożę...
Ja to nie tylko figura, masa,
Miękkość, ciepłota czy ciała zapach.
Radość tworzenia- duma z tej racji
(Teraz pogłaszczcie- będę się łasił)
Chcę być wesoły, luźny, lubiany...
Jutro sprostuje głupie zamiary.
A jakie będzie? Czy to jest ważne?
Umrę w cierpieniu lub sen mnie
skradnie...
W oczach obrazy najprostrzych rzeczy,
Już ich nie widzę- jednak zaprzeczę.
Życie serwuje mi raz za razem.
Masochistycznie- drugi nadstawię.
Nie chcę już pragnąć. Nie śmiem. Nie
umiem.
Zostałem smutnym chodzącym bólem.
Myślenie?- Zanik. Tak lepiej. Prościej.
Bezpiecznym "zwykle" rozum zastąpię.
Ciekawość poszła gdzieś między kurze.
Dlaczego takie to wszystko trudne?
Komentarze (8)
Ból "nieistniejącej" duszy. Bezpieczne pozornie nie
rani nas - musimy stawiać coraz większe mury.A to
trudne... Pozdrawiam.
Interesujacy wiersz:) +
Dlatego że to wszystko takie proste, życie brać jak
leci i dawać lub oddać też jak zajdzie taka potrzeba,
fajna treść...pozdrawiam
'Piosenka jest dobra na wszystko'
tylko trzeba wybrać odpowiedni repertuar:)
Pozdrawiam:))
Życie jest proste, to w swojej głowie,
komplikuje je człowiek!
Pozdrawiam!
To wszystko takie trudne gdy człowiek staje się bólem.
Uśmiechnij się, może jutro dla Ciebie zaświeci słońce.
Warto marzyć, łagodzą ból, marzenia się spełniają.
Cieplutko pozdrawiam
smutne rozmyslania, ale cóż i takie czasem człowieka
dopadną...