smutny finał
Mając szczęście w garści,
szła przez życie w podskokach.
Myśląc, że nic nie może się już zdarzyć-
nie przestawała marzyć.
Każdy dzień wyglądał niebanalnie.
Dla niej iść na spacer
to mało oryginalnie.
Powtarzając słowa: „nigdy się nie
zmienię”
Zachłyśnięta pięknem świata,
nie znała jego szarej strony.
Spotkała miłość
na dobre i złe.
Razem z nim wiązała nadzieje.
Mały domek z tarasem jej się marzył.
Zakochana po uszy,
była gotowa dla niego zrobić wszystko.
Któregoś dnia on ja rzucił i więcej nie
wrócił.
Twarz zalała się łzami,
co noc męczyła się ze swoimi trwogami.
Wszystkie pamiątki po nim zniszczyła
nazajutrz dziewczyna już nie żyła.
Komentarze (1)
Podoba mi się, zostawiam swój głos :*