Smutny koniec choć początek...
...kochałeś mnie... ...ja to wiem...
zostawiłeś ją samą
twierdziłeś że nie jest za ładna by być z
tobą
ale
wróciłeś
jednak coś do niej czułeś
może to była miłość a może tylko
przyzwyczajenie
sam nie wiesz
ale ważne że znów było pięknie
jak kiedyś
wspólne spacery po parku
wieczorne rozmowy w waszym małym zakątku
wspólnie spędzane soboty i niedziele
jednym słowe
tak jak w bajce...
jednak znów musiało się coś zepsuć
jak w każdej bajce pojawiła się zła
wiedźma
która również pokochała księcia
nie zważając na ich miłość
wtargneła do jego serca
rozkochała go w sobie
który w mgnieniu oka stał się jej
a księżniczka znów porzucona
na pastwe zostawiona
wdrapała się
na wierze
i skoczyła
chcąc czy nie chcąc z życiem skończyła...
...on ją też kochał choć zostawił... Ty masz szanse wrócić... a więc wykożystaj ją...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.