Smutny początek szczęśliwy koniec
Znowu nie moje lecz bliskiej mi osoby wspomnienia...
Była sobie dziewczyna
Na jej twarzy zawsze uśmiechnięta mina
Aż dotąd, aż do tego dnia
Ona zakochana on niby też
Lech gdy znana mi dziewczyna
Od autobusu drzwi zamyka
Chłopak spod kontroli się wymyka
I to jej siostra osoba zaufana…
Tylko wystarczy że jej nie będzie
Jej życie zmieni się nie do poznania
Lecz już dała sobie spokój
Już zalaną łzami poduszką nie cieszy się
jej pokój
To już inna dziewczyna
Teraz jej uśmiech znów z twarzy nie mija
Jeżeli urażiłam osobę o której to piszę. Najmocniej przepraszam z należytym szacunkiem: Kornulek101
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.