Śnić
Zasnęłam głęboko na zielonej łące,
Po mojej twarzy wędrowało słońce.
Śniłam o Tobie bite godziny,
Od kamyków tyłek miałam siny.
Z uśmiechem na ustach się obudziłam,
Powitałam słońce, lecz snem jeszcze żyłam.
Zasnęłam głęboko na zielonej łące,
Po mojej twarzy wędrowało słońce.
Śniłam o Tobie bite godziny,
Od kamyków tyłek miałam siny.
Z uśmiechem na ustach się obudziłam,
Powitałam słońce, lecz snem jeszcze żyłam.
Komentarze (4)
Bardzo subtelnie piszesz o miłości. Obiecuję, że
przeczytam wszystkie Twoje wiersze. Są one takie
wyjątkowe, potrafią do mnie dotrzeć. Pozdrawiam:)
oczywiście zasłużony +
Trudno żyje się snami, bo życie to nie sen, ale z
Twoim podejściem - jestem pewna, że Ci się uda na
dłuuugo :)
Pozdrawiam.
Bardzo fajne. Krótkie, ale za to zabawne:)
Podoba mi się.
Troszkę powiało optymizmem... Pozdrawiam cieplutko...