Śnieg.
Powiedz mi, czy słyszysz jak cichutko pada
śnieg?
Płatki muskają Twoją rumianą twarz.
Powiedz, czy czujesz miły chłód, który Cię
ogarnia?
Te dreszcze, które dobrze znasz.
Wstań i krzycz!
O Boże! Tak bardzo chcę żyć!
Usiądź i płacz!
Zrozum, że szczęście masz!
Niech każdy dzień się nie kończy!
Niech cierpienie Cię nie wykończy!
Pozwól by śnieg padał wokoło.
Wznieś swe myśli tam, wysoko!
Pada śnieg delikatnie, muska moje
dłonie.
Sople lodu na dachach, a na jeziorze
kra.
Spoglądasz na me wargi czerwone.
Którz je lepiej zna?
A ja mówię tylko.
-Unieś swoje skrzydła,
wzleć wysoko, teraz, szybko!
I myślę, czy na coś się przydam.
A Ty nadal na mnie spoglądasz,
bo wiesz, że smutek odpędzam.
I nagle zaczynasz się śmiać.
Takiego pragnę Cię pamiętać.
Komentarze (2)
Przyjrzyj się wierszom i sobie! Spytaj co tu robię?
Fajna szybka zmiana nastroru :) ogółem wspaniały
wiersz :)+