Śniło mi się
Śniło mi się, że uniosłeś mnie na
rękach.
Srebrny kloszard na granacie nieba
jaśniał.
Falbaniła się na wietrze pstra sukienka,
uchylając tajemniczy skrawek ciała.
Zdjąłeś dla mnie kilka złotych gwiazd i
lekko
powpinałeś w rozwichrzone krucze włosy.
Łany zboża nam alkowę dały piękną.
Świerszcz przygrywał. Wciąż nie było siebie
dosyć.
Świt łagodnie z rzęs zdejmował magię
senną.
Drżałam lekko, odurzona nocy księstwem.
I poczułam, że - kochany - jesteś ze
mną.
Pocałunkiem otworzyłeś mnie i siebie.
Komentarze (36)
Genialnie wyśniony erotyk. Świerszcz i "rozfalbaniona"
sukienka ujęły mnie najbardziej.
Niech sen się ziści - pozdrawiam :)
Baraszkować wśród gwiazd, wczoraj był zjazd,
kupalili się do cna, do samego upojnego dna.
Piękny sen i jeszcze cudowniejsze przebudzenie...
pozdrawiam
Kloszard na niebie tylko dla ciebie świecił
bezwstydnie i podglądał obłdnie
Kurcze, po co się budzić, ale niestety trzeba.
*