Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Solił zupkę, solił zrazy i...

Wysłał kiedyś rudy lis
do swych krewnych długi list,
prosił wszystkich na niedzielę
i obiecał jadła wiele.

Przyjechała więc kuzynka
piękna ruda Walentynka,
dziad Hilary, wuj Gerwazy
i stryjeczny brat Protazy.

Lis do stołu ich zaprosił :
tylko nic nie stłuczcie prosił,
zaraz zupką poczęstuję
tylko jeszcze jej spróbuję.

Solił zupkę, solił zrazy
i próbował kilka razy,
nie żałował przy tym soli
bo pikantne dania woli.

Wszystko smaczne - więc kosztujcie
a broń Boże krytykujcie,
kucharz ze mnie znakomity,
obiad jest więc wyśmienity.

Nie wytrzymał wuj Gerwazy :
przesoliłeś mocno zrazy !
leguminę, nawet lody !
przydałby się kubek wody.

Lis się bardzo zdenerwował,
do lodówki wszystko schował,
nie mógł pohamować złości
i wyprosił swoich gości.

Szybko przyznał wszystkim rację
gdy rozpoczął degustację :
prawdę mówił wuj Gerwazy,
że zbyt słone były zrazy.

Nie ich ale moja wina,
słone lody, legumina,
zamiast cukru sól wsypałem,
bardzo źle się zachowałem.

Zrozumiałem w jednej chwili
czemu wszyscy wodę pili,
trzeba krewnych więc przeprosić
i na drugi obiad prosić.

Goście długo nie zwlekali,
do krewniaka się udali,
smakowały wszystkim zrazy
bo nie solił ich dwa razy.

Nie musieli pić juz wody
bo wspaniałe były lody,
pyszne ciasta, legumina
i dzban czerwonego wina.

Chwalił lisa dziad Hilary :
mój kochany - nie do wiary,
obiad jest dziś wyśmienity,
kucharz z Ciebie znakomity.

autor

DanutaD

Dodano: 2008-05-06 07:39:54
Ten wiersz przeczytano 1608 razy
Oddanych głosów: 39
Rodzaj Rymowany Klimat Wesoły Tematyka Dla dzieci
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (27)

vera vera

A moze lisek byl zakochany?... ja sie tak zawsze
tlumacze jak przesole. Madry lisek, ze przeprosil i
mial odwage sie do bledu przyznac. Pouczajaca, bardzo
ladna bajeczka

Tesss Tesss

Mily wierszyk tylko zeby dzieci nie zaczely
krytykowac mamy jak cos przesoli - to sie
moze zdarzyc...bardzo ciekawy... dzieciom sie
spodoba.

Eloise Eloise

Wiersz, jak bajka... Zwiewne piórko masz na pewno,
więc czytanie to przyjemność.

Boik Boik

Jak zawsze doskonale. Bajka uczy i wychowuje. Jak
zawsze - super.

sudan sudan

Trzeba umieć przyznać sie do winy, bo problemów dwie
przyczyny: swarliwości nadmiar za pasem i i dumie
popuszczenie czasem. D->>--

szybasia szybasia

Bardzo pouczająca bajeczka, świetna kompozycja słów,
Danusiu przechodzisz samą siebie. Dla mnie rewelacja.

Ziuta Ziuta

przyciągasz do siebie wierszami- są takie piękne,
pouczajace. Pióro Mistrza!

Kieła2008 Kieła2008

Piszsesz naprawdę po mistrzowsku, zawsze czytam Twoje
wiersze z ogromnym zapałem...super!!!

Da-nutka Da-nutka

Danusiu wiersz jak zwykle znakomity jesteś mistrzynią
słowa a pewnie i kuchni . Gratuluję. Mam zakaz
głosowania.

wanderer wanderer

Niby to dla dzieci a z przyjemnością czytam bo jak
zawsze wywołuje uśmiech.

Szepczę Szepczę

Pouczająca bajeczka.Najważniejsze, że lis nie okazał
się ignorantem ani chytrusem i ślicznie naprawił swój
błąd.Super!

zamyślona... zamyślona...

w pierwszej połowie wiersza skojarzenie miałam z
wierszem Brzechwy"Kwoka"(także była zle
wychowana)jednak lis się przyznał i przeprosił a kwoka
nie...a może ten lis był zakochany? tak mówią gdy ktoś
przesoli bądz zbyt pikantną potrawę zrobi...pozostaję
wciąż pod wrażeniem Twoich bajek wczoraj dla męża
nawet o nich opowiadałam:)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »