Sonata księżycowa
Księżyc srebrzystą poświatą
przyćmił gwiazdy na niebie
dywany z białego puchu
przykryły drogę do ciebie
Jeszcze jesienią mówiłeś
na zawsze będziemy razem
i ptaki nie mogły zasnąć
słuchając pragnień i marzeń
Zapalam świece w pokoju
choć sama nie wiem dla kogo
snują się dymy po kątach
i smutne wspomnienia koją
Podziwiam nieba atrament
samotna grudniową porą
przed snem otulę się pięknem
- Sonaty księżycowej -
https://www.youtube.com/watch?v=GOZJBVavAQA
Komentarze (61)
Bardzo dużo tęsknoty za straconą miłością...
Ładna sonata ;)
Dojrzała nam kolejna przyszła
NOBLISTKA!WIERSZE-PRZEPIĘKNE!
Sprawnie balansuje na skraju melancholii :-) Podoba mi
się zakończenie - samotna, ale podziwia piękno, więc
duch się nie poddaje :-)
zaraz, chwilka...geniusz Ludwig chyli ci czoła...i od
andrew wrc chapeau bas, Rzymska Aleksandrio, Matko
Bogów...pięknie i nie o wiośnie:)
Bardzo dziękuję za przeczytanie, cieszę Się bardzo, że
wiersz się spodobał. Pozdrawiam serdecznie:-))
ładnie
Płynność i temat to jest to, co daje warto sc wiersza.
Spoglądasz w niebo o barwie sadzy, szukasz gwiazd za
którymi marzysz.
Noc towarzyszy płomień świecy, odszedł,jego cień już
nie towarzyszy.
Nocna muzyka pustką dźwięków,w poduszkę miłosnych
jęków
Kochasz życie, pragniesz je obejmować i trwać z nim
bez końca i iść z nim pod ramię,lecz nie samej krążąc
po miłosnej mapie.
Przeczytałem twoje wiersze, ładnie piszesz,wszędzie
miłość w barwnych kolorach.
Dziękuję za miłe wpisy.
Pozdrawiam, Bolesław
Rzewnie a jednocześnie zwiewnie.
Piękny klimat i smuci, że tak samotnie ...
Rozmarzony, piękny wiersz.
Pozdrawiam
Coraz piękniejsze są Twoje wiersze Romciu! Pozdrawiam
cieplutko:)
Ach ta samotność. Cieplutko pozdrawiam
A mnie bardzo podoba się Twoja "Sonata Księżycowa".
Pozdrawiam:)
Uwielbiam tą sonatę. Samotność... Bardzo dużo jej
obecnie. Te świece... Może chcesz chociaż poczuć
nastrój spotkania we dwoje? Pozdrawiam serdecznie.:)