Sosna nad Dunajcem
Korzeń skałę oplata ,
nad przepaść wystaje pień,
dusza zaklęta w sośnie
i serce stracone tu gdzieś.
Drzewo kamienia nie puści,
nie zmoże wędrowca tam sen,
bo nocą płacze dziewczyna,
kochanka woła co dzień.
Dunajec śmiały i silny,
niestraszny mu był żaden wróg,
Sonię piękną miłował,
któż szczęściu zagrozić mógł.
Dziewczyna gibka, wysoka,
Sosenką przezwana przez lud,
zapadła w pamięci sokoła,
jak dobry i czuły druh.
Lubej przynosił więc chabry,
z ostróżek wianki na skroń
i chociaż mąż byłby hardy,
to nie dla niego jej dłoń.
Rodzice przyszłość związali
z innym na stałe już,
wiadomość straszna jak piorun,
młodzieńca zwaliła z nóg.
Na szczycie sokolim i dzikim,
gdy klęczał kochanej u stóp,
usłyszał smutną nowinę,
nie myśląc rzucił się w dół.
Ramiona niewieście słabe,
dziewczyna omdlała bez tchu,
chciała durnego ratować,
lecz szczęście znalazło grób.
Łzy popłynęły strumieniem,
dziś rzeka się wije na dnie,
w dolinę zwieszone gałęzie
symbolem bezsilnych serc.
Komentarze (15)
smutna baśń, ale za to jaka piękna
Jestem pod wrażeniem opowiedzianego wierszem miłosnego
dramatu, a zem romantyk i kochliwy to jadę nad
Dunajec. :)
Witaj / bardzo ładny ciekawy wiersz i przednia
wzruszająca historia miłosna. Pozdrawiam
witaj, 'niestraszny' - razem. przezwana zastąpiłabym
- nazwana. wiersz legenda - lubię.
Miłość bywa różna, lecz miłość zawsze była i jest
wielkim utęsknieniem jak i pragnieniem mhmmm a Ty
podałaś przepiękną baśń, jak pamiętam właśnie na
takich klechdach my zostaliśmy wychowania, że miłość
jest czymś wyjątkowym a Twój wiersz, mimo że ma
tragiczne zakończenie to kończy się cyt.
Łzy popłynęły strumieniem,
dziś rzeka się wije na dnie
w dolinę zwieszone gałęzie
symbolem bezsilnych serc.
Pozdrawiam serdecznie:)
Wzruszajacy...:)
Po dziś dzień słychać płacz nieszczęsnej dziewczyny:)
Śliczna opowieść,pozdrawiam cieplutko+++
Wzruszyłam się:) Pozdrowionka i jutro - słonka:)))
Z ogromna przyjemnoscia przeczytalam Twoj
wiersz:)Pozdrawiam.
Śliczny wiersz, wzruszająca, smutna historia.
Pozdrawiam:)
Przepiękna, smutna historia. Takich wierszy się chce!
:)
Przeczytałem z przyjemnościa twoją baśn ,historię
Sosny nad Dunajcem . Pozdrawiam
Wzruszająca opowieść. Ciekawa wciągająca historia
prawie jak z bajki. Pozdrawiam:)
Pełna smutku przepięknie napisana opowieść płynie tak
leciutko, że chciało by się jeszcze i jeszcze...
Pozdrawiam:)
pięknie opisana historia -może to ballada ?
pozdrawiam:-)