Spacer w deszczu
Ponura nocka
mrokiem zapada
księżyc się schował
cichutko marzy
jakby tu jeszcze
pocieszyć wszystkich
dodać otuchy
i ciepłej wiary
Jedynie słychać
walczyk deszczowy
opustoszały dzisiaj
ulice
tylko jegomość
pod parasolem
szuka nadziei
i tęskni tkliwie
Spadają liście
spada też łezka
chciałby raz jeszcze
z życiem zatańczyć
i iść na spacer
nawet gdy leje
lecz bardzo kochać
i być kochanym
Komentarze (29)
o jeden "przekaz" za dużo sorry:-)
bardzo romantyczny choć pełen tęsknoty przekaz, dobrej
nocy:-)przekaz
podoba się:)
Smutny, piękny wiersz
Pozdrawiam
Smutny ale ladny tekst pozdrawiam
Trochę smutny. ale ciekawie napisane.pozdrawiam
Trochę smutny. ale ciekawie napisane.pozdrawiam
Bardzo ładny, lecz smutny tekst
Pozdrawiam Waldi
Zgadzam się z Shizumo, na miłość nigdy nie jest za
późno. Zawsze gdzieś jest, taka sama połówka jak
my.pozdrawiam serdecznie i dziękuję za komentarz:)))
Ładnie Waldi, melodyjnie i z nutką smutku...
Jesienna szaruga! za oknem dzisiaj to samo:)
Ładnie, melodyjnie z nutką melancholii ale i nadziei.
Serdeczności przesyłam:)
Na miłość nigdy nie jest za późno.
Jeśli tylko bardzo chce się,
kochać można nawet jesień!
Pozdrawiam!