Spacer po parku …
Spaceruję wieczorem po parku,
Wokół cisza, jestem sam ze sobą,
Płyną obrazy minionego dnia,
I myśli związane z Tobą
Emocje spłynęły po pracy,
W niej czas wciąż się dłużył,
Minuta wolno goniła minutę,
Skupienia, tym co będzie, spokój burzył,
Widzę, naszego spotkania godziny,
Twój śmiech, usta, słowa, dotyk,
Miękkość Twoich dłoni, delikatność
skóry,
Drżenie ciała działa jak narkotyk.
Tuląc się twarzą w twarz,
O Tęsknocie słowa wypowiedziane,
Wrażliwi na dotyk, spojrzenia,
Uczuć się rzeki wzbieranie,
Delikatność spotkania naszych ust,
Namiętność wraz z nim rosnąca,
Chęć zatrzymania nieubłaganego czasu,
Gdy płynie w nas fala gorąca ….
Komentarze (2)
W wierszu wyczuwalny jest stan lekkiego przygnębienia,
tęsknoty a nawet zasmucenia związanego ze
wspomnieniami lecz równocześnie słowa są liryczne,
pełne czułości, sentymentów, miłości oraz uczucia
przywiązania. Źródłem tego wiersza niewątpliwie jest
indywidualne przeżycie, doświadczenie zmysłowe,
delikatność oraz namiętność „gdy płynie w nas
fala gorąca”.
Należą Ci się ogromne gratulacje, wiersz-cudo, jak i
inne.