spadł na...
do nikogo
złoty liść spadł na...
i człowiek smutnym się stał,
wiatr zaczyna kolejną jesień,
drzewa zapadają w sen...
gdybyś przyszedł do mnie teraz,
gdybyś ogrzał mnie troszeczkę
przygarnął, pocałował,
przytulił....
gdybyś
gdybyś
gdybyś
nie możesz
jesteś moją utopią
złoty liść spadł na...
serce
autor
myszowatosc
Dodano: 2006-10-04 20:43:12
Ten wiersz przeczytano 379 razy
Oddanych głosów: 13
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.