Śpiew kozienickiej Puszczy
Powędrowało życie gdzieś w otchłań,
pozostawiło śpiew leśnej ciszy.
Ptaki skrzydłami jeszcze trzepocą
zagubione w locie donikąd.
Liście dębu starego wciąż szumią,
echo je niesie po mojej Puszczy,
Śpiewem przywołując nasze dawne
chwile,
gdzie jeszcze wszystko żyło radością.
Dziś tu już pusto zupełnie
tylko bobry wciąż budują swoją tamę.
Stary dzięcioł rytmicznie stuka w
korę,
by zwołać zwierzynę do nadchodzącej
zimy.
I wciąż ten sam szum,
i wciąż ten sam śpiew.
Budzącej się nadziei, że to co żyje
...nie zginie nigdy.
Komentarze (3)
Piszesz dojrzałe wiersze, bardziej przemyślane niż
kiedyś. Moim zdaniem jeszcze trochę rytm mógłbyś
dopracować pomimo że są nierymowane. Tak ogólnie
bardzo mi się podoba ten wiersz.
Świetnie uchwycony klimat, ciekawy przekaz, udany
wiersz. I ładna puenta na koniec.
Ty jak leśny Duszek przechadzasz sie wdzięcznie
Pośród mchów strzępiastych, zielonych paproci
I zamykasz oczy i wzdychasz, namiętnie ,
bo kochasz przyrodę tak jak ona Ciebie...