Śpij Prezydencie
W rocznicę katastrofy Smoleńskiej.
W odświętnej gali, z szablą u nogi,
sosnowym borem od lat pokryta.
Czekała rankiem na gości z Polski,
smutna Katyńska Rzeczpospolita.
Ludzie lecieli tam znamienici,
godni, wybrani przez Prezydenta.
Nie dolecieli. Dlaczego Boże?
Zabiła Gości ta "mgła" przeklęta.
Polska brocząca łzami rozpaczy,
na kir żałobny w bólu skazana.
Bolesną stratę opłakiwała -
co raz to w dziejach osieracana.
Bracia Polacy! Swych bohaterów,
na wrażych wiecach nie opluwajcie.
Ale nad dołem z palonym wapnem,
Katyńskich ofiar lepiej spytajcie.
Kto serce oddał Matce Ojczyźnie?
Kto życie złożył Polsce w ofierze?
Kto nas nauczał solidarności? -
Zapomnieliście? W to nie uwierzę.
A las Katyński - piękny i zdrowy,
rośnie na dzielnym Polskim Żołnierzu.
Z wdzięczności cicho szumi poległym,
stepowe pieśni o Małym Rycerzu.
Komentarze (19)
Gdyby był większy samolot, to pewnie więcej tej elity
razem by leciało! Takiej decyzji to i dzieciak by nie
podjął!!!
Niestety to nie mgła ich zabiła.
Jak zwykle nasza głupota do tego się przyczyniła.
Tragiczną, bezmyślną decyzję o lądowaniu podjęto,
dziś obchodzimy kolejne tak smutne, rocznicowe święto.
Tylu wspaniałych ludzi życie straciło,
bo komuś do spotkania w Katyniu się bardzo śpieszyło.
Zbyt szybko o poległych żołnierzach zapominamy,
a nowemu bohaterowi pomniki stawiamy.
Piękny smutny, faktycznie dramatyczny wiersz.
Pozdrawiam...
słowa zbędne.................
Bardzo ładnie Andrzeju
Tak mi się wydaje, jakby to było wczoraj
Miłego dnia