Spłoszone wiosną
Spłoszone wiosną
przysiadły na gałązkach
trwożliwie
zda się tylko na chwilę...
Cicho siedziały wpatrzone w słońce
sycąc się nim
i czekając
czasem tylko cichym poszumem
ujawniając swoje zniecierpliwienie
Aż wreszcie
wypełnione słońcem
uleciały
wirując z wiatrem
liście
złote motyle jesieni
autor
lookkas
Dodano: 2004-12-13 19:51:13
Ten wiersz przeczytano 492 razy
Oddanych głosów: 22
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.