Spod mojego mózgu
Stoimy na wzgórzu porośniętym
codziennością
Płyną pokrzywy
Wypowiadasz te słowa ... ranisz mnie
Czerwona staje się przestrzeń
Ciemnia nade mną
Niewidzialnym cierniem związujesz mnie
Czuję każdy kawałek
Twe białe oczy wbijają się we mnie
Każesz mi iść po szkle
Wszędzie Cię zobaczę
Nawet we mgle
Znaleziony w szufladzie. W mym zeszycie. Starym i brudnym.
autor
Paolka0328
Dodano: 2008-05-06 20:31:32
Ten wiersz przeczytano 536 razy
Oddanych głosów: 0
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.