Spójrz
Spójrz- stworzyłam świat na podobieństwo
boga
Przychodzisz tu czasem, żeby się ogrzać
Kiedy już nie masz się gdzie schować
Kiedy cię nudzi droga
Spójrz- tu zawsze jest światło dla
ciebie
Choć gaśnie, kiedy odchodzisz
Kiedy szaleństwo cię gna przed siebie
Czekam aż przyjdziesz. Zawsze
przychodzisz
Spójrz- tu cię nikt z win nie rozlicza
Ani nie pyta dokąd uciekasz
Liczę godziny do twego przybycia
Światło zapalam. Zawsze czekam
Spójrz- tu zawsze będzie dla ciebie
miejsce
Nawet, gdy odejdziesz na podbój świata
Czekam, choć nie wiem, ile jeszcze
Bo wrócisz. Może o tym nie wiesz.
Przecież zawsze wracasz
Komentarze (3)
W zasadzie- to wiersz antyreligijny!
"Czekam aż przyjdziesz. Zawsze przychodzisz"
bezpieczna przystań... znowu przyszłam :-) podoba mi
się :-)
powroty cieszą:) pozdrawiam