Spojrzenie
Siedzisz obok mnie.
Wzrok topisz w ziemi.
Milczeniem zagłuszasz
Moją pewność siebie.
Czas rzeźbi w lustrze
Ciernie drżącej niepewności.
Odbijają się promyki
Szczęścia i strachu.
W głowie szaleją myśli pokręcone.
Serce uderza coraz szybciej.
Ciszę przerwało spojrzenie.
Wiatrem dotyku namalowałeś
Perlisty uśmiech na twarzy.
autor
szary motyl
Dodano: 2010-09-11 17:24:03
Ten wiersz przeczytano 870 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (6)
To niewyobrażalne ile może dać nam czyjeś ciepłe
spojrzenie :) (wiatrem dotyku nie jest zbyt dobrą
metaforą)
Warto czekać na taki uśmiech, pozdrawiam:)
"Wiatrem dotyku namalowałeś
Perlisty uśmiech na twarzy." taka chwila, niby nic a
wydobywa człowieka na słońce :-) (fachowcy mówią, że
"Twe" to już anachronizm, może napisać normalnie
"Twoje") pozdrawiam serdecznie :-)
jeżeli...Wiatrem dotyku namalowałeś
Perlisty uśmiech na twarzy...to już nie obojętność, to
już pozytyw, ciepło...
Wiatrem dotyku namalowałeś
Perlisty uśmiech na twarzy.......:)
Pięknie Motylku :)))))
Czas rzeźbi w lustrze
Ciernie drżącej niepewności.....