Spomiędzy trupów beznamiętności...
umrzeć pomiędzy swymi,
bez żalu?
ból rozdziera piersi
piersi, które tak łakną i pragną,
sprawiedliwości? spełnienia?
duszy drżenia?
choć serce z kamienia,
rozkrwawić swoje,
poranić od ostrych grzbietów nagości,
połamać kości,
czuć ból,
pławić się w nim, choć to nie grzech?
uciecha?
spomiędzy trupów beznamiętności
wyciągam szczątki ułudy,
śmieją się złudzenia,
znów Cię oszukałyśmy,
naiwna...
autor
chica
Dodano: 2015-02-04 14:14:03
Ten wiersz przeczytano 867 razy
Oddanych głosów: 23
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (30)
Przyznam się,że czytając tę makabreskę nieźle się
ubawiłam traktując ją jako pastisz takiej
horrorystycznej poezji. A tu okazuje się,że należało
wierszyk ten traktować śmiertelnie (!) poważnie.
Przynajmniej tak wynikałoby z komentarzy.
My też będziemy trupem, przeraża nas to za życia, ale
taka jest prawda.
Piękny wiersz. Taki beznamiętny trup to właśnie ja, bo
każda dziewczyna mnie rani i nikt nie chce się ze mną
kolegować. Pozwoliłem sobie nawet dziś komentować.
Miłego weekendu i lepszych
nastrojów niż w wierszu Tobie
życzę.
Pozdrawiam Cię ciepło:)
A wiersz całkiem,całkiem,tylko ciężki...
Ten wiersz "żyje" - pomimo wszystko, pomimo "trupów
beznamiętności" wokół i w sercu...
Nocne pozdrówki ślę:)
Czasami wiele czasu upływa zanim trafimy na prawdziwą
miłość, która jest szczera i otwarta. Tak to już z nią
jest. Pozdrawiam:)
Dramatyczny wiersz. Daje do mylenia . Pozdrawiam
ciepło i życzę pogody ducha .
Adelaa, tylko ta zamiana miejsc ni zawsze jest
możliwa...jak to zrobić...Pozdrawiam ciepło
Miroczka1, taki niemy krzyk pomaga przetrwać trudne
chwile, dziękuję.
Ilonko, dziękuję, ja też to lubię...
Kazap...no właśnie, gdzie...sama chciałabym
wiedzieć...
Grażynko, dziękuję za wsparcie i już biegnę do
Ciebie:) Pozdrawiam
Aseret, PanieMiś dziękuję Wam za wyrażenie swojej
opinii:) Pozdrawiam
Syringa, w życiu każdego z nas są takie dramatyczne
momenty, lepiej odreagować je pisząc niż robią coś, co
może się źle skończyć?... Pozdrawiam ciepło
Wandziu, sama wystawiam się jako cel do rażenia, więc
chyba nie mogę mieć pretensji, jeśli spotyka mnie
drugi biegun konsekwencji moich zachowań... Za dużo
szukania,wybiegania myślami w przyszłość, za mało
refleksji nad teraźniejszością? Sama już nie wiem...
Pozdrawiam serdecznie Wszystkich komentujących:)
Różne są nasze losy - czasem by je zrozumieć trzeba
stanąć po drugiej stronie lustra - Pozdrawiam
Małgosiu
Twój wiersz kipi od emocji rozgoryczenia i bólu
Może coś powinnaś zmienic w swoim zyciu by nie raniono
Ciebie ??
Pozdrawiam Małgosiu :)
bardzo dramatyczna ta miłość
życzę Ci wszystkiego co najlepsze
pozdrawiam dzięki za wizytę
Zdaje się, że to mocny i krzykliwy wiersz. Bardzo
dobrze oddający emocje, a ja lubię takie. Pozdrawiam
Bardzo emocjonalny wiersz...podoba mi się choć tyle w
nim smutku.Pozdrawiam cieplutko:-)
Mocny wiersz,ale bardzo dobry,
chyba jeden z Twoich najlepszych Małgosiu,czasem
trzeba wykrzyczeć emocje,tak sądzę.
Pozdrawiam Cię serdecznie,
trochę mi przykro,że do mnie nie zaglądasz,ale cieszę
się,że chyba lepiej się czujesz,toteż możesz tak
dobrze przelewać swoje emocje.
Dobrej nocy życzę:)