Spontaniczny
22-37
Dotknąłem patosu
Errata popłynęła
Zostałem na szlaku wielkości
Nawet nie sam
Bo tylko ubrany w uczucia
Ona także błyskała
Co bliżej jest co mocniej
Truchlała
Podniosłem ocean
Jak słonej wody fundament
Trwałem z nią
Jak tylko gwiezdzisty filament
Ciszy ton
Miłość
Jak skały której lodem kruszę zdrój
Stałem
Kochało tu nawet powietrze
Wyjęte marzenie spełniłem
autor
Kamilloname
Dodano: 2008-07-14 22:46:31
Ten wiersz przeczytano 530 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (5)
Zazwyczaj czytam utwory i staram się wygrzebać te,
które potrafią mnie urzec, które mają magię... no i
gratuluję :)
"Kochało tu nawet powietrze Wyjęte marzenie spełniłem"
wspaniałe:) żeby kazdy mogl pisac tak dobrze takie
spontaniczne wiersze:)
Ja takie utwory nazywam "żywymi".
Spontaniczność+emocje+uczucia=życie.
Podoba się
Wiersz bardzo ciekawie napisany. przekazuje wiele
emocji świetnie dobrane słowa. wiersz [jak w tytule]
bardzo spontaniczny ukazujący Twoje uczucia . Wielki
pozytyw.
bardzo dużo emocji:)