Spórz minioną chwilą...
Przyjacielu
prosze spójrz
jak patrzyłes w dawne dni,
odnajdź jeszcze tą zieleń,
te cztery pory roku,
powiedz jeszcze raz:
białe - zamrożone zimą
czarne - spalone latem
brązowe - opadnięte jesienią
i te zielone...
- wiosna, którą widziałeś tylko Ty...
Przyjacielu
chodź tyle zrób
bądź ubiegłom chwilą
nie pozwól by przeszłość straciła sens.
Nie prosze o miłość.
Nie prosze o słowa,
o gesty, ramiona...
Tylko o pamięć minionych chwil...
Przyjacielu
chodź ty mnie znaj
i powiedz dlaczego?
Albo nie... nie mów nic,
wysłuchaj tylko cichych łez.
Dlaczego to wszystko idzie w niepamięc?
Dlaczego ją trace?
Dlaczego juz nie umiem rozmawiać?
Dlaczego ona już nie zna mnie?
Dlaczgo już w niej nie widze oparcia,
wytarcia łez?
i cicho... pozwól swą muzykę grać łzą...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.