Sposoby
Metoda
Wielu podziwiało Mateusza z Bielan,
za pożycie z żoną, która wiecznie gdera.
Czemu Mateusza
zrzędzenie nie rusza?
On po domu chodzi wyłącznie w stoperach.
Pedantka
Pani Renata z Niemczy
męża okrutnie dręczy,
gdy schody czyste
żąda, by ślizgiem
suwał się po poręczy.
Komentarze (44)
++ :))))
pozdrawiam
Dziękuję nowym gościom za miłe słowa o wierszykach i
wywołujący uśmiech "śląski wic":)) Pozdrawiam.
fajne limeryki..
Przypomniał mi się śląski "wic". Żona mówi do męża -
pamiętaj, że dziś maluję schody, więc wróć o normalnej
porze. Mąż wraca podchmielony, lecz pamięta słowa
żony. I dlatego, zamiast po schodach, wciągnął się po
poręczy (po śląsku - gelyndrze). Żona go przywitała
słowami "mosz szczynście, jo dzisioj ino gelynder
pomalowała!"
super sposoby dwa..:))
fantastyczne, naprawdę się roześmiałam :-)
Aniu a u Ciebie jak zawsze
limerycznie i wesoło
pozdrawiam
Urokliwe limeryki.
Dziękuję Czatinko i Halino53 za pozytywne opinie:)
Miłego dnia.
Potrafisz dowcip przelać w strofy...Pozdrawiam i
plusik zostawiam
Na wesoło samo życie :)
Dziękuję andreasie i Stumpy za przeczytanie wierszyków
i opinie o nich:) Dobranoc.
Limeryki bez wątpienia wesołe.Kiedyś próbowałem tej
sztuki ale nie bardzo mi to idzie.
Dobrej nocy.Acha,dzięki za radę popoprawiałem
troszeczkę.
Uśmiechnęły.
Pozdro Krzemanko.
Cieszy mnie Arku Twoja opinia:) Miłego wieczoru.
Świetne Aniu! Pozdrawiam