Nie pytam juz dlaczego...
Niemy krzyk serca
rozdarl wszechobecna cisze...
Nikt nie uslyszalal
skamlajacej o uczucie
duszy...
Zagladajac w niewidome
oczy przechodniow,
znalazlam
moja niema przyjaciolke-
tesknote...
Mokra od lez
usmiechala sie
sama do siebie...
Nie pytam juz dlaczego...
...
i tak nikt mnie nie uslyszy....
autor
senna
Dodano: 2008-06-23 19:59:39
Ten wiersz przeczytano 487 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
Właśnie jestem w klimacie pisania o samotności. Twój
wiersz jest dopełnieniem tego, czego ja nie potrafiłem
ująć i odnależć. Jak dla mnie bardzo dobry wiersz.
Gratulacje