Spotkamy się …
Spotkamy się …
Spotkamy się na drugim brzegu
przetarłeś szlak zbyt wcześnie
w innym startujesz biegu
już w swoim jesteś śnie
Spotkamy się za jakiś czas
to nasze przeznaczenie
rodziców swoich widzisz twarz
nie wrócisz już na ziemię
Przytul ode mnie tych, co znam
odpocznij po życia trudach
spotkamy się kiedyś… tam…
odnaleźć się nam uda
Jeszcze zostały wspomnienia
choć myśli smutne dopadły
błękitnym oczom marzenia
czarne motyle wykradły
śp. Romanowi
autor
Bella Jagódka
Dodano: 2006-11-25 18:10:52
Ten wiersz przeczytano 738 razy
Oddanych głosów: 28
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.