Spotkanie
Spotkaliśmy się
po latach... kilku
odżyły wspomnienia,marzenia
nie mówiliśmy nic
o tym co było i jest
patrzyliśmy w oczy zawstydzone
ręce drżały,ale nie dotknęły się
wystawiliśmy siebie na próbę
oboje przegraliśmy ją
co teraz? Nic!
Ty wrócisz do żony
Ja wrócę do siebie...
autor
wzdychania
Dodano: 2009-10-31 14:44:05
Ten wiersz przeczytano 372 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
Takie spotkania po latach mogą być zaskakujące, albo
też nijakie. Daję +