Spotkanie ze schizofrenikiem
Wszystkim osobom "nienormalnym", które nie zaznały zrozumienia.
Spotkałam schizofrenika.
Odziany w czapeczkę ze skrzydłami
uśmiechał się do nieba.
Na moment spojrzał nieobecnym wzrokiem
na tłum przechodniów
omijających go szerokim łukiem.
Zerknął na mnie,
w jego oczach zatańczyły magiczne
iskierki.
Po chwili znów spojrzał w niebo.
Co chciały mi powiedzieć
te niebieskie wrota do innego świata?
P.S. Polecam wszystkim przeczytać książkę "Weronika postanawia umrzeć" Paula Coelho. Czytałam ją już dawno temu, ale to ona była po trochu natchnienienem do tego wiersza.
Komentarze (5)
Tak WERONIKA POSTANAWIA UMRZEC... swietna ksiazka. w
ogole wszystkie ksiązki COELHO sa swietne. A Twoj
wiersz ma ladny styl
Temat nie banalny!! Raczej treść wiersza nie banalna
!! W końcu coś normalnego na tym beju można
przeczytać!! Wyrazy pełnego uznania dla wiersza, który
nie jest o miłości lub złamanym sercu. Pozdrawiam :)
PS: Za książkę próbuję się zabrać od roku ale mi to
nie wychodzi ale jak tylko napiszę maturę to spędzę
romatyczny wieczór sam na sam z książką :):P.
ja własnie nie mam tego zrozumienia. bynajmniej nie
jestem schizofrenikiem, ale ten z wiersza chyba też
nie jest.
świetny wiersz.
ciekawe musiało być spotkanie takiej osoby. zgadzam
sie z secret17 :)
Może to, że te wrota zawsze dla każdego są otwarte?
Niezy wiersz. I temat niebanalny!:)