Spóźniona Muza
W Światowy Dzień Poezji
Przyszłaś nie w porę uwiodłaś słowem
choć czasu może niewiele zostało
a te co wyszły niezdarne spod pióra
dla mnie to dużo dla ciebie tak mało
Ty co trącałaś strunę wyobraźni
by z niej wydobyć piękno tego świata
myślą utrwaloną strofami wiersza
pozostałaś muzą na stare lata
Pozwoliłaś choć późno gdy włos bieleje
mą duszę wyrwać ze szponów niemocy
na skrzydłach rymów uniosłaś do nieba
i obdarzyłaś siłą swej mocy
Komentarze (7)
Sympatyczny wiersz, a mnie umknęło to, że taki dzień
jest, pozdrawiam serdecznie;)
ładnie
Wena przychodzi nie bacząc na wiek, a im poeta
dojrzalszy tym większy ma bagaż doświadczeń...
pozdrawiam
fajny wiersz o poezji i jej zaletach.
Tańczący wiersz po wersach wrażliwości.
Mnie się się ciepło zrobiło. Oblepił też czułością,
subtelnością.
Pozdrawiam Reni, Miłego dnia. W dniu poezji wypiłem
lampkę Don Raffiano.
Życiowa refleksja skłaniająca do zastanowienia się nad
wartościami owego życia.
Pozdrawiam:)
Marek
Ależ piękny, subtelny wiersz
o poezji i sobie samej...
Pozdrawiam. Miłego dnia :))