Sprawca szczęścia
Adriankowi,
Wystarczy dźwięk Twego głosu,
tylko barwa i jego ton.
Smak pocałunków i uśmiechu
niech zastąpi miodowy aromat
Nowych słów,
Niekończących się zdań dotyczących
świata i życia na Ziemi.
Nie zapominaj o Mnie,
Słodkich ustach i smutnych oczach,
Które nienawidzą spoglądać na
Pusty Peron bez Pociągu,w którym
Siedziałbyś TY.
Szczęście jak fortuna dla mnie
Jest-raz na górze,częściej na dole
los uśmiecha się.
TY jesteś sprawcą mego szczęścia,
Radości ,której codzien potrzebuję.
Więc nie odchodź,
Nie opuszczaj.
Tak bardzo pragnę Cię.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.