Sprawiedliwość
Do facetów, którzy ranią dziewczyny
Gdy zobaczyłam Cię w jej objęciach,
przypomniałam sobie o zdjęciach.
Które razem sobie robiliśmy,
jeszcze wtedy ze sobą byliśmy.
Mówiłeś "Kocham Cię Kochanie,
przy mnie Tobie nic się nie stanie.
Nie zawiedziesz się na mnie,
będę dbał o Ciebie starannie.
Wierzyłam, że mówisz to szczerze,
że nikt mi Ciebie nie zabierze.
Pomyliłam się bardzo niestety,
chyba każdej mówiłeś te bzdety.
W sobie każdą rozkochiwałeś,
a później bez skrupułów rzucałeś.
Bez słowa wytłumaczenia,
nie miałeś nam nic do powiedzenia.
Lecz w końcu nadejdzie taki czas,
że ktoś Cię zrani tak jak Ty nas.
Będziesz się pytał :"Dlaczego?
Co ja zrobiłem takiego złego?"
Lecz ona odejdzie bez wytłumaczenia,
nie będzie słuchać Twego skamlenia.
Wtedy o nas sobie przypomnisz
ale o zadanym nam bólu nigdy nie zapomnisz.
Komentarze (2)
dziś taki właśnie jest świat ludzie biegną do przodu
nie oglądając się na innych ,na to że ich ranią,ważne
aby sami byli choć przez chwilę
szczęśliwi......smutny wiersz,ale szczęście jeszcze
się uśmiechnie zobaczysz a o nim nawet nie wspomnisz
Ciekawy wiersz, wymowny. Jedno jest pewne ktoś taki
nie zasługuje na łzy. On nie wie czym jest miłość i co
oznacza jej wyznanie. Zapomnij o nim. Może kiedyś
wróci, zrozumie swój błąd. Ale to nieważne już dziś.