Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

sprawy najważniejsze

Kiedy myślę ojczyzna rozpościera się cisza
nie widać na horyzoncie niczego oprócz lasu
więc czekam cierpliwie a nad głową
kołują jaskółki

powoli wyrasta we mnie drzewo
i sięga korzeniami do domu
którego nie ma

i ciągną się korzenie jak żyły
przez które przepływa piec
studnia i podwórko
i róża wylegująca się na płocie
każdego lata

i przepływa krzyż
który pewnego dnia roku wyrósł
po drugiej stronie ogrodu

a we mnie budzi się do życia wiosna
wspinają się liście wysoko wysoko
ponad gniazdem ptaków
krążą nad domem pory roku

aż w końcu
rozciąga się ojczyzna
coraz dalej i dalej
zakotwiczona głęboko w grobie babci

gdzie trwa niezmiennie Bóg zapłać



autor

agafb

Dodano: 2021-12-23 21:37:23
Ten wiersz przeczytano 899 razy
Oddanych głosów: 9
Rodzaj Bez rymów Klimat Melancholijny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (10)

Mily Mily

Tak jest, gdy ludzie decydują się szukać lepszego
chleba...
Czasem znajdują, a czasem żałują.

Dobry wiersz!
Pozdrawiam :)

jastrz jastrz

Ojczyzna to trudne słowo. Etymologicznie jest to
ziemia ojców, a szerzej przodków. Mój ojciec mieszkał
w obecnych granicach Polski, pod Warszawą, ale jako
"obszarnik" został wyrzucony z domu bez prawa
przyjazdu, nawet na krótko do gminy, w której leżał
jego majątek. Moja matka została wysiedlona ze swojej
ojczyzny i jak to się oficjalnie nazywało
"repatriowana".
Tak na szybko napisałem swój wierszyk. Może go za
kilka dni wstawię.

Moja „ojczyzna”

Moja „ojczyzna” to nie ojców ziemia.
Wygnanych z domów do morza los przykuł.
Trzy czwarte wieku mój ród wkorzenia
W jałowe plaże nad brzegiem Bałtyku.

Kocham tę ziemię. Tu się urodziłem,
Tu pierwsza miłość i tu dom mój stoi,
Ale o tamtej także nieraz śniłem,
O utraconej ziemi już nie mojej.

A gdy do Gdańska Niemcy przyjeżdżają
I po ulicach Przeróbki się snują
Aby odnaleźć smak ich ojców kraju,
Ja ich rozumiem i ja im współczuję.

Czemu piszę o Niemcach na Przeróbce? Przeróbka to
jest taka dzielnica Gdańska, gdzie nie ma nic do
zwiedzania. Sama (niezbyt ciekawa) zabudowa
mieszkaniowa. Jeśli jakiś turysta tam jedzie, to tylko
po to, by odszukać dom rodziców, czy dziadków.

Wszystkiego dobrego - i w Święta i w całym
nadchodzącym roku.


anna anna

Niezwykły- czuję podobnie, choć nie umiem tego tak
poetycko wyrazić.

Sotek Sotek

Rozbudzająca wyobraźnię melancholia.
Pozdrawiam i życzę Zdrowych, pogodnych świąt
spędzanych w gronie bliskich Ci osób.
Marek

JoViSkA JoViSkA

Niezwykła melancholia...
Pozdrawiam świątecznie :)

JoViSkA JoViSkA

Niezwykła melancholia...
Pozdrawiam świątecznie :)

Pan Bodek Pan Bodek

Tez tak mam...
Ladnie ujelas to co jest najwazniejsze...
Piekny wiersz.

Pozdarwiam swiatecznie jeszcze raz:)

Chianti Chianti

Przepiękny...

Gratuluję.

wolnyduch wolnyduch

Dobry wiersz, mam wrażenie, że peelka tęskni za
Ojczyzną, czyżby była od niej daleko?
Spokojnych, zdrowych Świąt życzę, pozdrawiam
serdecznie.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »