Sprzedawcy marzeń
Wiersz /strofa saficka mała/ napisany w duecie : pierwsza, trzecia i piąta strofa : /wanda w./ druga i czwarta strofa : Remi S
Sprzedawców marzeń nie znajdziesz na
rynku,
na targowiskach również ich nie szukaj,
oni kochają zaciszne kąciki,
myśli kreują.
Niejeden z głową, gdzieś w puszystych
chmurkach,
maluje swe sny, oprawiając w ramki,
później z czułością wkłada je do kufra,
sprzedawca marzeń.
Mała dziewczynka w tęczowych łódeczkach
puszcza miraże w szklance lemoniady,
słomką kreuje rafy koralowe,
wyspy szczęśliwe.
Czasem ich spotkasz w zielonych
alejkach,
którzy w skupieniu szukają wciąż nowych,
marzeń, co znowu schowały się w cieniu,
w liściach jesiennych.
Tylko raz w roku, na przełomie lata,
za jeden uśmiech, nieśmiały, niewinny,
zabiorą ciebie w barwny świat iluzji
sprzedawcy marzeń.
Ty-y. -- Warszawa dn : 28.02.2020 r.
duet autorski : /wanda w./ i Remi S
Komentarze (50)
Remi S - ja również dziękuję Kochanie za spłnione
marzenia :*
Marku, to są sprzedawcy złudzeń, nie marzeń :)
Pozdrawiamy serdecznie z marzeniami :)))
Kochani Bejowicze, zbieramy zamówienia, sprzedaż
rozpoczniemy na przełomie lata i jesieni :) Kto da
najlepszy uśmiech, ten dostanie kuferek marzeń :)))
Pozdrawiamy Was serdecznie :)
Można też wspomnieć o uwodzicielach, sprzedających
marzenia o wiecznej miłości. Potem bywa różnie:).
Pozdrawiam szczęśliwa parę.M.
Dziękuję Wandziu, Kochanie za spełnienie marzeń :* :)