sprzężenie zwrotne
przysmakiem rybim jest robaczek
glista wijąca się gdzieś w mule
człowiek do ust jej by nie włożył
bał by się dotknąć jej w ogóle
a ryba tak i to ze smakiem
pełnym finezji oraz wdzięku
i bez różnicy jest jej nawet
czy je je w świetle czy po ciemku
człowiek uwielbia za to ryby
na widok sam mu chodzi grdyka
znaczy że zanim jeść ją zacznie
na samą myśl już ślinę łyka
za to kochają nas robaki
jesteśmy dla nich wręcz przysmakiem
jedno drugiemu coś zawdzięcza
żyjąc ze sobą wciąż na bakier
2008-07-25
Komentarze (14)
Bo wymyślił ktoś zwrotnice
i teraz temu końca niema
wciąż zwraca i zawraca
i nie wiem czemu
kawałek łańcucha pokarmowego.
"glista wijąca się gdzieś w mule
człowiek do ust jej by nie włożył"
hmmm...
razu pewnego spotkałem dużą ekipę zbierającą
dżdżownice . Jak się okazało były potrzebne dla firmy
produkującej szminki.(!!!)
Ciekawe spostrzeżenie!
Lekko i zabawnie,tym bardziej jak ma się w domu
wędkarza a autorem jest Okoń.Literówka się wkradła
''za nim''-zanim jeść ją zacznie.
Sam byłem wędkarzem i przyznaję Tobie rację jako że i
wyobraźni mi ni brakuje i potrafię to sobie
wyobrazić..powodzenia.
a toż prawie przedstawiłeś łańcuch pokarmowy...no ale
tak to już jest...bardzo dobrze napisany, rytmicznie
I dla tego zapisane - nieśmiertelność istnienia tkwi w
przeistaczaniu.
Świetny wiersz i na wesoło obrazuje kto w czym
gustuje.
Wiersz bardzo mi sie podoba ,ale robaki raczej nie i
chyba ryby tez mi sie przestaly podobac jak pomysle
,ze jedza robaki ..brrr
Tak to już jest na tym świecie, że większy mniejszego
"zmiecie" :). Podoba mi się zapis i przesłanie!
Ciekawa kompozycja wiersza, temat wzięty wprost z
wędkarskiego życia, lecz ostatnia zwrotka jest już
mniej budująca.
Wiersz dobrze się czyta w kilku miejscach połamałeś
rytm, popróbuj to naprawić.
ciekawie dobrany tytuł,
wiersz wesoły, bardzo mi się podoba :)
Ładne śmieszne zgrabne wesołe... itd itp, a autor Okoń
w wierszach z rybami czuje się jak ryba w wodzie. :)