Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

stan W

Żelazne czołgi wyległy na ulice
leniwie niczym spruchniałe hieny.
I przymarzały dłonie żołnierzy
do tych stalowych potworów.
I przymarzały też puste sumienia
tytanów w czerwonych płaszczach.

Zima półsenna jak zawsze.
Jak zawsze w stanie pogardy.
I śnieg biały padał zwyczajnie,
z góry na dół - tak miękko.
Ciała szlachetne tak samo padały,
z góry na dól - bezwładnie.

Nasze barwy biało-czerwone,
splugawiona krew w brudnym śniegu.
I słowa niewysłuchane w krzyku.
I radość i sczęście w walecznym biegu.
Pamięć jest rzeczą zupełnie świętą.
Nie pozwól zatem pamięci - zapomnieć.

ofiarom zbrodni, która była jedznoznacznym skurwysyństwem

autor

nikt

Dodano: 2006-12-15 20:44:18
Ten wiersz przeczytano 411 razy
Oddanych głosów: 5
Rodzaj Bez rymów Klimat Dramatyczny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »