Standardy
Wysoki facet
(dwa metry w czapce)
kobiety intrygował.
Czy natura obdarzyła go równie hojnie?
Czy zgoła
odwrotnie?
Żona faceta, tajemniczo mrugając okiem,
szeptała "Standardy ma wysokie".
Wysoki facet
(dwa metry w czapce)
kobiety intrygował.
Czy natura obdarzyła go równie hojnie?
Czy zgoła
odwrotnie?
Żona faceta, tajemniczo mrugając okiem,
szeptała "Standardy ma wysokie".
Komentarze (33)
Rozbawiła mnie ta fraszka, rozchichotała od samego
rana:))))))))))
No, po prostu jest... jak muśnięcie zefirka fraszkowej
poezji:)
Określenia doprawione szorstką rutyną są kojarzone z
ostrym nie.
Ciekawość to pierwszy stopień do piekła:)