Staramy się by świat dobrym się...
nie każdy czyn jest wykonany poprawnie, czasami nieświadomie popełniamy błąd...
Staramy się by świat dobrym się stał
Perfekcją próbujemy budować nasz cel
I wszystko wdrażamy w życie
Lecz jest obawa, że coś nie wyjdzie
Teraz już wiem, jak życie się kręci
I wiele błędów popełnia człowiek
Bo kruchą istotą ze łzami w oczach
Skrywa swój żal, że zawiódł świat
Próbuje walczyć ze swą słabością
Ukrywać łzy, być jak skała
Pokonać burzę, ugasić pożar
I w cieniu pozostać, bo tak bezpiecznie
Staraniem wiele nie stworzymy
Częściej, gdy słów zabraknie
Z żalem w przeszłość spojrzymy
I zamilkniemy już na zawsze
Komentarze (5)
Uwazam, ze tytul w sobie jest bardzo wymowny i tak
nalezy czynic. Pozdrawiam.
wiersz smutny...trochę w nim pogardy.I trochę brzmi
jak manifest.Wzywa doali do perfekcji w życiu.A
perfekcji nigdy nie bedzie.Marzenie aby osągnąc chodź
trochę.Wiersz ładny.Mocne słowa.
Jesteśmy tylko ludźmi...
Szkoda, gdyby nie zakończenie można by zmusić tym
wierszem do działania, ale właśnie zakończenie twego
wiersza to jeden wielki paradoks.
to prawda oprocz staran potrzebne sa czyny;)
plus+