STARY CZŁOWIEK I ... MUSI
Tytuł nawiązuje do opowiadania Ernesta Hemingway'a ,,Stary człowiek i morze,,
Kiedy w życie człowiek rusza,
to optymizm go rozpiera.
Do niczego się nie zmusza,
śni mu się dobra kariera.
Poświęca się dla rodziny,
bo wiadomo - dom i dzieci.
Bierze ,,fuchy,, , nadgodziny,
czas jak zwariowany leci!
Grosz do grosza skrzętnie zbiera,
chce by były wykształcone.
Garnitury stare zdziera,
choć są mocno podniszczone.
Wierzy bardzo, ma nadzieję,
że im miłość przekazuje.
A kiedy się zestarzeje,
wdzięczność od nich też poczuje.
Lecz w starości sam zostaje,
w czterech ścianach sam się dusi.
Z trudem radę sobie daje,
choć nie może ... ale musi.
Jan Siuda
Komentarze (6)
Smutne, ale jakże prawdziwe, cóż życie. Świetny
wiersz☺
niestety smutne ale prawdziwe
pozdrawiam
Smutna starość lecz tak nie musi być ( jutro )już dziś
wsiadam w auto żona i jadę do córki i wnuków wracam w
niedzielę tak prawdę mówiąc ..ciągle na obrotach ..nie
mam czasu się trzy do czterech razy widzę się z nimi w
miesiącu .. a jak nie to przyjeżdżają do nas .. ale
wtedy drzwi zabijam gwoździami i krzyczę nie ma nas w
domu ..
Pozdrawiam serdecznie Ciebie Waldi
Nie zawsze, ale tak często bywa, że ludzie starsi nie
są docenieni przez dzieci, bywa, że wręcz odrzuceni,
na szczęście nie jest to regułą, ale chyba jest to
dość częste zjawisko, niestety:(
Wiersz zmusza do refleksji Janku, takie wiersze są
potrzebne.
Pozdrawiam serdecznie:)
Tak to prawdziwa smutna prawda. Na starość jesteśmy
sami, jak goły palec. Chociaż ja to jestem
rozchwytywana, bo tu wnuczka popilnować, tam grządki
opleć. No nie powiem, ale jak będzie dalej to nie
wiem...
Smutno? Nie. Bo kiedy dzieciom życie układa się
szczęśliwie, to jest to powód do radości. A stary
człowiek, mając więcej od nich czasu, nie powinien
czekać, tylko sam do dzieciaczków biegać w podskokach.
I zając się czymś ciekawym, na co wcześniej nie było
czasu. Starość nie musi być smutna i samotna. Od nas
samych zależy jaka będzie.
Ale daję plus, za temat.