Dość już obłudy
Czy Pan to wie już,
Panie prezesie.
Że Polska Pana,
kiedyś rozniesie.
Za tą obłudę,
za miesięcznice.
Za prawdy kłamstwo,
za tajemnicę.
Trzyma Pan naród ,
w własnej niewoli.
By naród cierpiał,
bo Pana boli.
Jak jeden człowiek,
tak czynić może.
Czy taka sprawa,
komuś pomoże.
Co Panem rządzi,
jakie natchnienie.
Że kraj pod Panem,
żyje cierpieniem.
Dość tej obłudy,
i zakłamania.
Czas nam zakończyć,
Pańskie działania.
To nie jest prośba,
ani błaganie.
To jest oferta,
niech Pan przestanie.
Zajmie się kotem,
może ogrodem.
Takie działanie,
nie czyni szkodę.
Pójdzie na spacer,
głowę przewietrzy.
Wówczas to pewne,
nic Pan nie spieprzy.
Naród jest mądry,
ma swoje zdanie.
A wówczas Panu,
nic się nie stanie.
Historia jednak,
źle to osądzi.
Bo Pan normalnie,
błądził i błądzi...
Komentarze (1)
Tadziu
niech Cię nie dotknie
złość ani łza
Stań i zawołaj
NARÓD TO JA!!!!!!!!!!!
Pozdrawiam z uśmiechem:))))))))