Starzejące się lustro
Nie pokazuj mi nieba, bo nudne.
Choć go nie znam, to tak jakbym znał.
Nie pokazuj mi gwiazd, bym zazdrościł
im że świecą na niebie wysoko.
Nie pokazuj mi słońca, bo za jasne
abym spojrzeć bez strachu w nie mógł.
Nie pokazuj księżyca, bo rozum oddala
i marsowe myśli wyzwala.
Zaklinam cię, wodo stawu magiczna twa
moc
niech pokaże mi dalekich bliskich
a tych bliskich dalekich ukaże.
Niech odkryje mych oczu żywioły
i rytm serca na twarzy pokaże.
Ludzie dziś
coraz częściej tak patrzą na szkło.
Nawet gdy
srogiej zimy się lód już roztopi.
Ludzie tak
często długo potrafią spoglądać
ale widzą coraz mniej.
Przeklinają przy tobie
nie obchodzi ich, z czego to szkło.
Komentarze (5)
wiersz wart przeczytania, ciekawy, nietuzinkowy
magia ludzkich zachowań.......
Coraz mniej bezpośrednich, bliskich kontaktów
pomiędzy ludzmi coraz więcej obojętności i samotności.
Piękny wiersz. Pozdrawiam:)
dusza własna czyta najpiękniej i rytm także zna i
miejsce swoje znajdzie Wiersz piękny o drodze ido
człowieczeństwie + Pozdrowienia:)
Brzmi jak zaklęcie.Pozdrawiam serdecznie.