STARZYKA LOS...
Jestem nieco stary, no cóż,
życie prawie przeleciało,
jednak czasu nie cofnę już,
choć wydłużyć by się chciało.
Młodzi mniej to rozumieją,
jakby w miejscu czas im stoi,
jednak oni też zdziadzieją,
trza się będzie z tym oswoić.
Pan CZAS nigdy nie oszczędza,
do przodu bez pytania gna,
patrzysz w lustro, jakaś jędza,
patrzysz w lustro, stary dziad.
Lecz dopóty serce bije
i jeszcze coś tam w duszy gra,
ciesz się człeku tym, że żyjesz,
nim na Ciebie nadejdzie czas.
Tylko ja wciąż jestem młody, w sercu mam dwadzieścia lat, obok żonkę przecudnej urody a na dodatek wszystkich Was...
Komentarze (34)
z drugiej strony- jak dobrze, że możemy się zestarzeć,
jak dobrze, że czas jest ciągle dla nas łaskawy. ( bo
przecież nie dla wszystkich - pochowaliśmy niedawno
dwie modziutkie mamy)
tak żony nas odmładzają
albo do grobu wpędzają
Refleksyjnie i lekko o przemijaniu.
Podoba mi się.
Pozdrawiam i życzę słonecznego dnia:)
:) bardzo optymistycznie i z dozą autoironii:)