[stoisz obok ale jakby Cię nie...
Gdy z dala od świata
Anioł zła się nie ulęknie
Choćby ciemność go dopadła
Na kolana przed nią nie klęknie
Ciemność w jego duszę
Co dnia…wlewałaś
Choć nie chcę powiedzieć muszę
Anioła w sobie rozkochałaś
Gdy spał pióra mu wyrywałaś
By nie mógł latać
Podstępnie go okłamywałaś
Anioła - dzieło Boga powstałe od zaczątków
świata
Teraz Anioł nie ma piór
W kącie skulony leży
Nie dosięgnie już żadnej z chmur
Pomimo to…nadal Tobie wierzy
z Cyklu: anioły z nieba spadają BK*4
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.